UE

Być jak James Bond!

Osobiście nie znam mężczyzny, dla którego styl Jamesa Bonda nie byłby niedoścignionym wzorcem. Każdy z nas w zalążku swoich nawet najbardziej zróżnicowanych pasji identyfikował się z postacią, która pokazuje, że męskość to wielowymiarowe pojęcie. Oczywiście daleki jest od stawiania jakichkolwiek tez, ale w dzisiejszym wpisie postaram wgryźć się w skórę cytowanego bohatera.
James Bond to temat rzeka, gdyż jego wyczucie stylu nazwałbym angielską zachowawczością, która czasem jednak przybierała intrygujący kształt. Nie mniej jednak dziś pokuszę się o subiektywną interpretacje stylizacji, która wszystkim bez wątpienia zapadła głęboko w pamięci.

Po raz pierwszy marynarka smokingowa odegrała kluczową rolę w filmie Goldfinger, gdzie tytułowego bohatera zagrał niezapomniany Sean Connery. Jednak czuje tu pewien niedosyt, gdyż w mojej ocenie kształt klap, a co za tym idzie ich szerokość nie nawiązywała do gabarytów sylwetki aktora tworząc coś oczywistego. Warto odnotować, że krawiectwo, które było kreowane kilka dekad temu definiowało sylwetkę jako prostokąt przez co nie uświadczymy tam tzw… wcięcia w talii.
Wracając jednak do teraźniejszości- stymulantem, który zainspirowałem mnie do działania był film Spectre, w którym to Daniel Craig reaktywował stylizację, która daje mężczyznom szerokie pole do popisu.
Kluczem do zwycięstwa w zestawieniach monochromatycznych są właściwe proporcje, tak aby męska sylwetka nie nabrała groteskowego kształtu. Często obserwujemy tendencje, do kusowatości marynarki. Zaznaczam jest to akceptowalne, ale wyłącznie w casualowych zestawach. Prawidło jest następujące- długość marynarki winna być do stawu kciukowego.

Zobacz obraz źródłowy

Obowiązkowym elementem tego zestawu była koszula z zakrytą plisą z mankietem francuskim. Z definicji posiada ona wyższy stopień formalności. Dla mnie jako pragmatyka ważne było, aby tkanina, z której ją uszyje była jak najmniej podatna na gniecenie, dlatego wybrałem twill, który jest stosowany zarówno w koszulach biznesowych, jak i dżinsowych, a także co ważne wyróżnia się ciekawszą fakturą.

Muszka to jeden z najbardziej stylowych dodatków stroju mężczyzny. Jest obowiązkowym elementem strojów stojących najwyżej w hierarchii formalności, tzn. fraka i smokingu. Obowiązujące kolory to: biały – do fraka i czarny – do smokingu. Muszki mogą mieć końce ścięte prosto (straight) lub w szpic (diamond). W swojej stylizacji wkomponowałem muszę ściętą prosto.

Z perspektywy mężczyzny, dla którego elegancja jest czymś więcej niż pasją, wiem jak istotne jest wypełnienie ramion, które może zburzyć nawet najbardziej perfekcyjną stylizację. W mojej sytuacji dysproporcja pomiędzy klatką piersiową, a talią wynosi 26 cm przy dodatkowo mocno rozbudowanych ramionach. Recepta w takiej sytuacji, to wykonanie marynarki bez konstrukcji przy uprzednim właściwym zwymiarowaniu.

Kolejnym ważnym elementem są spodnie z wysokim stanem, które są nawiązaniem do elegancji z minionych lat, a dodatkowo dają element optycznego wydłużenia nóg i właściwego wyeksponowania talii.

Na sam deser obuwie- Klasyczne Oxfordy z nakładanym noskiem, zwane wiedenkami to najbardziej elegancki rodzaj obuwia dla mężczyzny. Pozycja obowiązkowa w szafie każdego mężczyzny, najważniejszy element męskiej garderoby. To właśnie od tego modelu zaczyna się zazwyczaj przygodę z męską elegancją. Bardzo uniwersalne – sprawdzą się jako męskie buty ślubne, ale doskonale spełnią się również w roli obuwia na wieczorne wyjścia, spotkania biznesowe, jak i na co dzień do pracy wymagającej eleganckiego ubioru. Koneserzy cenią ten typ obuwia za zgodność z kanonem oraz szerokie spektrum zastosowań. Klasyka Klasyki.